„Procent składany to ósmy cud świata. Ci, którzy go rozumieją, zarabiają na nim. Ci, którzy nie rozumieją, muszą go zapłacić” – tak ponoć powiedział o procencie składanym Albert Einstein. Procent składany jest to taki sposób oprocentowania wkładu pieniężnego, że odsetki za dany okres oprocentowania są doliczane do salda w następnym okresie (i podlegają kapitalizacji).
W ten sposób „składają się” na zysk wypracowywany w okresie następnym. Czyli inaczej mówiąc, są to odsetki od odsetek.

Jeśli wpłacimy na roczną lokatę z oprocentowaniem 5 proc. 10 000 zł, to po roku będziemy mieć 10 500 zł. Jeśli w ten sam sposób w kolejnym roku włożymy całość naszych oszczędności, czyli 10 500 zł, to będziemy mieć już 11 025,00 zł, a po kolejnym roku 11 576,25 zł (pomijam tutaj podatek od zysków kapitałowych). 

Częstotliwość kapitalizacji

Powyższe wyliczenia przeprowadziliśmy w oparciu o roczną kapitalizację odsetek, czyli przy założeniu, że odsetki są doliczane do kwoty oszczędności co 12 miesięcy. A co by się stało, gdybyśmy kapitalizację przeprowadzali częściej, np. co miesiąc? Okazuje się, że częstotliwość tej operacji ma duże znaczenie dla zyskowności z każdej inwestycji. Weźmy opisany wyżej przykład lokaty na 10 tys. zł, oprocentowanej na 5 proc. W przypadku rocznej kapitalizacji przynosi ona zysk w wysokości równo 500 złotych. Gdyby jednak bank zaoferował nam depozyt z kapitalizacją miesięczną, zysk wzrósłby do 511,62 zł.

Oszczędzaj systematycznie

Procent składany jest szczególnym sprzymierzeńcem tych wszystkich, którzy oszczędzają systematycznie i w długim okresie.
Już John D. Rockefeller mawiał, że bogatym jest nie ten, kto dużo zarabia, lecz ten, kto potrafi oszczędzać.
Dla większości Polaków odkładanie 100 zł miesięcznie nie sprawiłoby dużego problemu. Jednak gdyby ich zapytać, dlaczego tego nie robią, zapewne odpowiedzieliby, że tak małych kwot po prostu nie opłaca się oszczędzać. Tymczasem w skali roku z tych 100 zł zrobi się 1200 zł a po 10 latach już 12 tys. zł nie licząc odsetek. Jeśli rok w rok na początku roku będziemy dopłacać 1200 zł to przy oprocentowaniu 5% rocznie i kapitalizacji miesięcznej uzbieramy ponad 30 tyś złotych.

Przy jeszcze dłuższym okresie oszczędzania, np. 40-letnim, co charakterystyczne jest na przykład dla oszczędzania na emeryturę, kwota oszczędności wyniesie 220 tyś zł. Ta kwota wynika tylko z początkowych 10 tyś zł i rok rocznych dopłat 1200 zł (100 zł na miesiąc).

Na rezultaty oszczędzania niebagatelny wpływ ma wysokość oprocentowania, jakiemu podlegać będą lokowane przez nas pieniądze. Im wyższe odsetki będą nam doliczane, tym większą sumę finalnie uda się odłożyć. Przy tym im dłuższy okres oszczędzania oraz wyższe oprocentowanie, tym bardziej maleje znaczenie kwot oszczędzanych, a rośnie znaczenie odsetek – właśnie dzięki zjawisku procentu składanego. I tak odkładając co miesiąc po 50 zł przez 40 lat na 2 proc. przy kapitalizacji miesięcznej, uda się nam uzbierać 33,7 tys. zł. Gdy jednak oprocentowanie wzrośnie do 4 proc., łączna kwota zebranych oszczędności urośnie do ponad 49 tys. zł. Przy odsetkach na poziomie 6 proc. jest to już kwota 73,5 tys. zł.

Wrogowie procentu składanego

Niestety obecnie ciężko znaleźć lokaty przewyższające 2% co wynika z niskich stóp procentowych ustalanych przez Narodowy Bank Polski (NBP). Inflacja, która teraz mamy oscyluje wokół 3-4% co przy obecnych stopach procentowych powoduje, że nasze oszczędności się kurczą. Należy mieć nadzieje, że taka sytuacja długo nie potrwa i NBP podniesie  stopy procentowe.
Kolejnym wrogiem naszych oszczędności jest tak zwany podatek belki (podatek od zysków kapitałowych wynoszący 19%), który musimy zapłacić od wypracowanych odsetek.
Na szczęście z tym można sobie jakoś poradzić i nie płacić podatku lokując nasze środki poprzez IKE czy IKZE.
Szerzej pisałem o tym w poniższych artykułach:
Co to jest IKE? Czyli jak zadbać o naszą emeryturę cz.1

Co to jest IKZE? Czyli jak zadbać o naszą emeryturę cz.2

Podsumowanie

Stopy procentowe nie będą cały czas na tak niskim poziomie i w długim terminie pójdą w górę co przełoży się pozytywnie na nasze oszczędności ulokowane w bankach. Tymczasem starajmy się co miesiąc odkładać jakąś kwotę, nawet 50 zł. Zgromadzone środki przydadzą się na gorsze czasy czy na emeryturę. Pamiętajcie, że systematyczność jest najważniejsza a magia procentu składanego zrobi swoje.
W prezencie załączam kalkulator do liczenia odsetek 🙂

Jeśli podobał Ci się wpis i chciałbyś się jakoś odwdzięczyć możesz postawić mi kawę za pomocą poniższego linka 😉